Obrazek ukończony dosłownie przed chwilką. Jeszcze prasowanko i oprawa . Tak jak pisałam wcześniej różni się od oryginału, ponieważ pozmieniałam kolory (za wyjątkiem białego).
Tak prezentował się bez konturów:
A tak już z konturkami (od których palce mnie bolą, jednakże to one zawsze nadają pracy charakter i niezwykłą urodę :)).
Efekt końcowy mnie satysfakcjonuje, bałam się,że przekombinuję z tymi kolorami,ale jest dobrze. Warto improwizować!
Kolorowo pozdrawiam :)
Witaj. Piękny ten królik. Postaram się zaglądać do Ciebie regularnie. Ja też dopiero zaczynam blogowanie...
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za miłe słowa :) Zapraszam i ja również będę Cię odwiedzać.
OdpowiedzUsuńWcale nie jest przekombinowany :) jest słodziutki i w sam raz! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest mi niezmiernie miło :) Dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękniś, kolorowy z tego królisia, bardzo słodki!Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuń