Witajcie :)
Obijałam się ostatnio i krzyżyki poszły w "odstawkę".Wszystkiemu winien jest wypad nad jezioro :)
Wybraliśmy się z mężem na kilka dni,pogoda Nas rozpieszczała wobec tego nie było mowy o krzyżykach...
Ale powoli nadrabiam zaległości :)Coraz bliżej finiszu.Jeszcze jedna odsłona i będę mogła zabrać się za mojego "kolosa".Ciekawi mnie to czy wybrany przeze mnie obraz Wam się spodoba .
Ok dosyć marzeń o "kolosach"toż postępami makowymi chwalić się miałam...
Oto i one.Z góry przepraszam za jakość zdjęć nie wiem co się stało z aparatem - coś mnie nie chce słuchać dzisiaj.
Tymczasem ściskam Was i pozdrawiam serdecznie :)
Do kolejnej odsłony.
Coraz bliżej finiszu:) Maki pięknieją:)
OdpowiedzUsuńStaram się jak mogę i w końcu widzę "światełko w tunelu".
UsuńPozdrawiam :)
Przed Tobą juz ostatnia prosta :) Będziesz miała przepiękny hafciki.
OdpowiedzUsuńBardzo cieszy mnie to,że już powolutku się żegnam z makami :)A hafcik powędruje do mojej kuzynki jako prezent :)Mam nadzieję,że jej się spodoba.
UsuńPozdrawiam :)
Przepięknie wyglądają! Już końcóweczka, więc pewnie myślisz nad oprawą haftu;))Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńOj tak myślę o tym :)Ale myślę również o moim "kolosiku"już wkrótce będę mogła się za niego zabrać.Materiały już przygotowane kuszą...
UsuńPozdrawiam :)
Już za chwile pokażesz skończone maki ,,A kolosa jestem ciekawa ,,
OdpowiedzUsuńJuż bliziutko na szczęście :)Troszkę mi się już znudził.A kolosik jest bardzo fantastyczny i dosłownie i w przenośni :)
UsuńPozdrawiam.
Nooo..już prawie koniec:) Piękne są, wyglądają trójwymiarowo! :)
OdpowiedzUsuńMam tylko nadzieję,że obdarowanej się spodobają bo jak nie to załamka...
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Taki duży ten haft, a Ty mówisz, że kolos dopiero przed Tobą :D Uwielbiam maki ;)
OdpowiedzUsuńTen hafcik ma 200x160 krzyżyków a "kolosik"będzie miał 450x332 :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Haft będzie cudny! Muszę częściej sięgać po igłę, dawno już strasznie nie wykrzyżykowałam czegoś większego. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńOj tak to jest bardzo dobry pomysł :)
UsuńPozdrawiam.
Prześlicznie wyglądają te maki! jestem pewna, że kuzynce się spodobają, nie ma innej opcji:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Już wiem,że jej się spodobają,miała okazję je zobaczyć :)
UsuńPozdrawiam.
Nie powinnaś wcale dopuszczać myśli, że się Maki nie spodobają - myślę, że znasz Kuzynką na tyle, iż wiesz, że będzie zachwycona :) Ja bym była!
OdpowiedzUsuńCiekawe co to za olbrzyma teraz planujesz - ale spokojnie poczekam :)
Jeszcze tylko kawałeczek i pochwalę się moim HAEDkiem :)
UsuńPozdrawiam.
Serdeczne dzięki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.