Jestem

      Witam Was serdecznie.
Na wstępie chciałabym podziękować Wszystkim i każdej z Was z osobna za każde pokrzepiające słowo.
Jesteście Wspaniałymi ,wrażliwymi osobami i cieszę się bardzo,że i ja mogę z Wami przebywać w tym wirtualnym świecie. Jeszcze raz DZIĘKUJĘ za to,że jesteście.
A co u mnie...Po odejściu Dyzieńki nasz Ziutek stał się bardzo smutnym,osowiałym świninkiem. Wystraszyliśmy się z mężem,że pochoruje nam się i postanowiliśmy kupić mu towarzysza do rozrabiania. W ten oto sposób już w niedzielę był z Nami Bolesław-zwany Bolusiem :) Zdjęcia jeszcze mu nawet nie zrobiłam-ale zapewne w niedalekiej przyszłości zostanie on Wam przedstawiony.
A jeśli chodzi o hafty to owszem haftuję-pochwalę się Wam,że Tytania ma już buzię :) I kotków również odrobinę przybyło-ale to pokażę Wam w następnym poście.
Dzisiaj będzie o zupełnie nowym projekcie.

Jak widać jest to "Dimek"i wybaczcie kochane ale teraz będę Was nim zanudzać-bo aktualnie jest to mój najważniejszy projekt.
Po jednym dniu haftowania obrazek prezentuje się następująco:

A tak z innej beczki...Pierwsz raz skusiłam się na zakupy w sklepie Coricamo. Zainteresowały mnie bardzo niskie ceny kanw,skusiłam się również na jeden zestaw(tych nigdy za wiele :)).Aktualnie czekam na przesyłkę z lekką niecierpliwością.

Mam nadzieję,że majowe święta spędzacie tak jak sobie zaplanowałyście czyli: miło,kreatywnie,rodzinnie bądź imprezowo. Ja jadę dzisiaj do taty-także będzie wszystkiego po trochu :)

Pozdrawiam Was serdecznie.
Tymczasem...