Witam serdecznie :)
Dziś post szybciutki i nieokraszony zdjęciami.Chciałabym abyście mi doradziły...
Jak wiadomo aktualnie haftuję Tytanię i Oberona,nie robię żadnych przerywników itp.
Co ile chciałybyście abym publikowała zdjęcia-mam tu na myśli to czy ma to być jakaś liczba kolumn,czy może wolicie abym pojawiała się sporadycznie ale prezentowała Wam np.całą stronę.
Będę wdzięczna za każdą sugestię i dostosuję się :)
Czekam na rady :)
Pozdrawiam Was serdecznie.
Tymczasem...
Jeśli o mnie chodzi to rób tak jak tobie jest najwygodniej.
OdpowiedzUsuńDla mnie nie ma różnicy czy Wam pokażę 1 kolumnę czy jedną stronę :) Chodzi mi o to czy wolicie śledzić postępy na bieżąco ,czy co dwa-3 miesiące :)
UsuńPozdrawiam.
Każdy postęp w tak wielkim hafcie to jest dla mnie rewelacja:) Pokazuj wtedy, kiedy masz na to ochotę:)
OdpowiedzUsuńDzięki za radę :)
UsuńPozdrawiam.
Jeśli przybywa sporo, bo wyszywasz ciągiem, to może rób post raz w tygodniu :)
OdpowiedzUsuńMoże masz rację :) Zastanowię się nad tym :)
UsuńPozdrawiam.
Ja to bym najbardziej chciała, abyś zmieniła tło bloga na jaśniejsze i ten koszmarny czerwony kolor czcionki, a wtedy każdy wpis bez względu na temat i częstotliwość czytałoby mi się dobrze :))) Oczywiście nie przejmuj się, może to tylko moje oczy tak źle na to reagują.
OdpowiedzUsuńSpecjalnie dla Ciebie zmieniłam :) W sumie to racja-blog wyglądał jak pamiętnik niedoszłej samobójczyni a nie cieszącej się ze swej pasji hafciarki :)
UsuńPozdrawiam i dzięki za sugestię :)
Super :)
UsuńWg. mnie po jednej stronie to może być za rzadko :) Ew. co stronę i co jakieś wydarzenie ;) Typu nowe coś. Każda nowa strona czy większy kawałek obowiązkowo, a tak to wg. uznania. Ja mogę oglądać często.
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić tak aby wpisy były systematyczne :)
UsuńPozdrawiam.
Czasami tempo naszej pracy spowalnia, więc myślę, że możesz pokazywać postępy , żeby najwygodniej było przede wszystkim Tobie a nie nam !
OdpowiedzUsuńDla mnie to czysta przyjemność móc się Wam chwalić :) Ale nie da się ukryć,że bez Was odwiedzających mnie prowadzenie bloga byłoby ciut bezcelowe :)
UsuńPozdrawiam.
Twoja decyzja, jak często będziesz pokazywała postępy w tym kolosie. Możesz raz w tygodniu, ja chętnie pooglądam te zaparkowane niteczki, do których "ni w ząb" nie byłabym w stanie się przyzwyczaić, bo nie haftuję przy pomocy krosna, chociaż w Krośnie mieszkam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco.))))))))))
Nie wiem, nie umiem się zdecydować - po prostu jestem zadowolona, kiedy mogę poczytać o kolejnych zmaganiach :)
OdpowiedzUsuńZawsze z chęcią zajrzę na Twojego bloga, więc mi obojętnie kiedy i ile będziesz wrzucać :)
OdpowiedzUsuńJa staram się wrzucać post raz w tygodniu, najczęściej jest to wtorkowy poranek, ale jak mi coś wypadnie to albo poniedziałek wieczorem, albo środa rano ;)
Jak dla mnie - możesz pokazywać nawet codziennie :) Każde zdjęcie obejrzę z radością :)
OdpowiedzUsuńChwal się w każdej chwili, gdy będziesz miała takową potrzebę, a ja będę Cię dopingowała, trochę z zazdrością, bo jeszcze nie dojrzałam do takiego kolosa:)). Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńfajnie zebyy bylo jak najczesciej, takie kolosy oglada sie bardzo przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńrob duze zdjecia aby mozna byloby sie przygladac i przygladac i przygladac :)
szacun za te zaparkowane niteczki :)
Oooo ale ładnie i jasno się u Ciebie zrobiło :) Najsss :)
OdpowiedzUsuńTytanie pokazuj kiedy sama uznasz, że czas na nią. Z Oberonem zrób tak samo, żeby mu smutno nie było ;) A tak serio, to fajnie się ogląda te wpisy o kolosie- niezmiennie we mnie budzą podziw :)