Witam Was serdecznie w to upalne popołudnie a w zasadzie wczesny wieczór ...
Dziś szybciutko (jak zawsze :D).Chciałabym pokazać T&O bo cały czas są moim numerem 1 :)
Każdą wolną chwilę poświęcam temu projektowi-za jakiś czas pewnie nabawię się lekkiego przesytu,wówczas sięgnę po któryś z innych projektów :)
A tymczasem Tytania i Oberon prezentują się następująco:
I zbliżenie
Wiem,że nie są to jakieś wielkie postępy ale zawsze coś tam do przodu ;)
W niedzielę wyjeżdżamy z mężem nad jeziorko mam nadzieję,że pogoda nam dopisze.Cały czas głowię się co zabrać do haftowania (wiadomo,że nie będę taszczyła kolosa) i nic nie mogę wykombinować...
Dziękuję Wam za każde odwiedziny i komentarze. Jest mi również niezmiernie miło,że grono moich obserwatorów (powoli bo powoli)ale się powiększa.
Tymczasem...